14 grudnia 2016

Haul Pepco #2

To już drugi haul z pepco w dosyć krótkim odstępie czasowym co potwierdza fakt że uwielbiam ten sklep:) Cieszę się że w okresie przedświątecznym nowości pojawiają się co tydzień i za każdym razem można znaleźć coś niesamowitego do dekoracji:)
Zacznijmy od filiżanek które pokazywałam już na Instagramie i również przypadły Wam do gustu:) Są dosyć małe ale bardzo urocze:) Komplet 4 filiżanek kosztuje nie całe 30 zł:) 


Jeśli jesteśmy przy akcesoriach kuchennych to nie mogłam się oprzeć tym dwóm malutkim miseczkom w kształcie serduszek. Są dosyć duże, idealne na poranną owsiankę i również za bardzo przystępną cenę 9.99 za 2 szt:) 


Kocyki już chyba każdy zna z pepco?:) Bardzo miłe w dotyku i przede wszystkim cieplutkie!:)

Wracając do zimy i świątecznego klimatu to nie może zabraknąć wpasowującej się piżamki :) Duży plus za ściągacze u dołu nogawki:)


Mój dom chyba będzie opierał się tylko na dekoracjach z pepco ale taka ramka to chyba niezbędnik, czyż nie?:D

I ostatnie dwie rzeczy potrzebne do moich świątecznych wypieków, czyli zwykłe papilotki (te świąteczne z ostatniego nagrania okazały się trochę za duże) 

I ostatnie wzorniki do dekoracji, które jeszcze nie wiem jak wykorzystam:D

Zakupiłam jeszcze kilka rzeczy, ale pokaże Wam je dopiero po świętach kiedy to powędrują w ręce nowych właścicieli bo nie chce zepsuć niespodzianki :)

Do usłyszenia! 

8 grudnia 2016

Waniliowe babeczki - przepis

To już drugi videoprzepis na moim blogu:) Uznałam tą formę za nieco ciekawszą od tradycyjnej i muszę przyznać że przygotowuje i montuje te filmy z przyjemnością :) Z racji tego, że wreszcie dorobiłam się swojej formy na muffiny powstały pierwsze babeczki:) Jak zwykle pierwsze przepisy są małymi eksperymentami które pozwalają nam wyciągnąć pierwsze wnioski:) Mój wniosek jest taki, ażeby napełniać formę nieco większą ilością ciasta:) Mimo wszystko wyszły urocze małe babeczki (podobno również smaczne:D)

Jeśli jesteście ciekawi jak je przygotować, to całą procedurę i listę składników znajdziecie na moim  raczkującym kanale na yt:) 



Planuje zrobić drugą wersję czekoladowych prawdziwych wysokich muffinek z dużą ilością kremu i dekoracji :) Może nawet jutro się za to wezmę?:) W każdym razie, efekty z pewnością zobaczycie na blogu:)

Do usłyszenia!


5 grudnia 2016

Manicure hybrydowy - SEMILAC, INDIGO, FOLIA TRANSFEROWA


Postanowiłam rozszerzyć tematykę na blogu o manicure hybrydowy. Myślę, że już każdy wie jak wykonać go krok po kroku, ale nie każdy ma pomysł na to jak w prosty sposób "ozdobić" nasze paznokcie. Z racji, że zima zawitała do nas, coraz częściej będę sięgać po kolor biały, który z pozoru może wydawać się banalnym i nudnym kolorem. Pokaże Wam dzisiaj jeden ze sposobów użycia folii transferowej, która da nam efekt biżuterii na paznokciach. Przepięknie się błyszczy. Świetnie się sprawdzi na święta, czy też imprezę sylwestrową. Ja swoją folię kupiłam w Indigo. Koszt to 12 zł.



Co potrzebujemy do wykonania pełnego manicure?

 Bazę (w moim przypadku jest to INDIGO protein base), biały kolor (SEMILAC 001) oraz top (INDIGO dry to). Na przygotowaną płytkę (zmatowioną i odtłuszczoną) nakładam cienką warstwę bazy i utwardzam minutę w lampie LED (u mnie jest to mostek Semilac). Póżniej nakładam 3 cieniutkie warstwy koloru białego i każdą z nich utwardzam 1 minutę (kolor biały z racji swojej intensywnej pigmentacji utwardza się 2 razy dłużej). Teraz czas na folię. Ucinam kawałek folii i odbijam ją błyszczącą stroną do góry w nieregularny sposób. Tak, żeby miejscami biały był widoczny na zdobionym paznokciu. Ja zdecydowałam się na 4 paznokcie. Następnie pokrywamy dokładnie paznokcie topem i utwardzamy minutę. W przypadku mojego topu nie muszę przemywać paznokci cleanerem. Top ten nie posiada warstwy dyspersyjnej. Nakładam oliwkę na skórki i wcieram. Polecam oliwki z Indigo pachną jak luksusowe perfumy.




Jak Wam się podoba moja pierwsza propozycja zdobienia? Macie ochotę na inne zdobienia? A może chcecie zobaczyć inne zastosowania folii transferowej. Jeżeli są tu osoby, które dopiero zaczynają przygodę i chcą zobaczyć jak krok po kroku wykonać manicure hybrydowy to mogę przygotować taki post. Czekam na propozycje w komentarzach. Bardzo chętnie podzielę się z Wami moją wiedzą i pomysłami. Do usłyszenia :)

1 grudnia 2016

Jak napisać pracę licencjacką w miesiąc

Pomysł na ten post chodzi mi po głowie od dłuższego czasu. Początkowo chciałam opóźnić ten post aż do maja/czerwca kiedy to właśnie wtedy studenci zasiadają do pisania pracy licencjackiej. Ale od mojej obrony minęło już trochę czasu i nie chciałabym żeby pewne spostrzeżenia gdzieś uciekły. Dlatego dzisiaj przychodzę do Was z kilkoma wskazówkami jak się zmotywować i efektownie wykorzystać czas na pisanie pracy licencjackiej. Moje doświadczenia bazują tylko na kierunki filologicznym, nie mam pojęcia jak wygląda pisanie pracy na kierunkach inżynierskich i każdych innych. Jeśli chodzi o filologie to nie widzę tutaj żadnej filozofii.


1. Przemyśl rozważnie wybór promotora i seminarium. Jeśli jesteś na seminarium np. literatura które uwielbiasz, ale każda konfrontacja z promotorem budzi u Ciebie strach i nieprzespane noce to polecam sobie odpuścić... Każda dziedzina ma interesujące tematy pod które można się podpiąć. Na przykład zawsze możesz wybrać językoznawstwo i na dziełach literackich badać elementy językowe takie jak metafory, przysłowia, idiomy itp. Kiedyś usłyszałam radę, że nie powinniśmy się sugerować sympatią do danego promotora tylko wybrać taką dziedzinę która nam odpowiada. Całkowicie się z tym nie zgadzam, bo promotor to taka osoba która jest po to, żeby Wam pomóc. Warto wybrać taką osobę, do której zawsze możecie napisać maila i zwrócić się o pomoc. To bardzo ułatwia pracę, zwłaszcza jeśli piszę się pracę po raz pierwszy. Swojego promotora oceniam na 6+!

2. Wybór tematu. Początkowo może Wam się wydawać że nie ma takiego tematu na który możecie napisać pracę. No po prostu nie ma i wszystkie zostały już wcześniej użyte. Błąd. Jeśli kompletnie nie masz pomysłu na swoją pracę to zawsze możesz zwrócić się do promotora o udostępnienie poprzednich prac i poszukać inspiracji. Na przykład została napisana praca o zmianach semantycznych w dziedzinie słownictwa związanego z jedzeniem, ty zajmij się dziedziną ubrań, zwierząt itp itd. Po drugie zawsze możesz skorzystać z wyszukiwarki internetowej np. http://bg.ae.poznan.pl/mgrlic/ , https://www.ujk.edu.pl/sznf/katalog/ . I punkt trzeci zastanów się przez chwilę co Cie interesuje. Temat pracy powinien od samego początku ułatwić Ci jej pisanie. Jeśli wybierzesz temat, który zasugerował Ci promotor,a wgl nie rozumiesz go od samego początku to nie wróżę dobrej przyszłości.


3. Bibliografia. W zależności od tego jaki temat wybierzesz tak samo możesz skomplikować sobie pomoce naukowe. Uważam, że w przypadku filologii nie ma potrzeby zamawiania książek z amazon itp. Po pierwsze znów masz prawo zwrócić się do promotora, który z pewnością sam wyjdzie z inicjatywą dostarczenia paru źródeł. Po drugie google books. Następnie wiele pozycji można ściągnąć z chomikuj (transfer wcale nie jest taki drogi). Nie wolno zapomnieć o bibliotece. Większość książek jest dostępnych do wypożyczenia ale z wielu można skorzystać na miejscu. Rób zdjęcia tylko tych stron które Cię interesują (i okładek- przyda się do spisu bibliografii). I ostatni pomysł na szukanie źródel scribd. (W przypadku filologii moje wybawienie). Pomimo tego że jeśli znajdziecie daną pozycję w google, na stronie www scribd większość stron będzie zablokowana. Jest na to sposób. Wystarczy pobrać aplikację na telefon scribd (rejestracja jest darmowa) i przez kilkanaście pozycji korzystać za darmo (później zmieniacie maila) i wciąż korzystacie. Jeśli chodzi o polskie źródła scribd nie jest jeszcze tak rozwinięty.  Jeśli nie macie pomysłu na swoje źródła to polecam poszukać w sieci podobnych tematów i zerknąć na bilbiografię. Zaznajomić się z kilkoma pozycjami, poszukać ich w sieci i przeglądnąć, czy Wam również sie przydadzą. Jeśli wciąż Wasza lista jest krótka, zawsze możecie wykorzystać kilka podręczników z których korzystacie na zajęciach:)



4. Skoro mamy już promotra, temat i biliografię to czas napisać pracę. Zacznijmy od planu. Tu niestety nie ma uniwersalnej metody, bo plan jest unikalny dla każdego jednego tematu. Jeśli masz taką możliwość wprowadź do swojej pracy krótkie badanie (ankietę). Ratuje życie jeśli chodzi o limit pracy i podnosi atrakcyjność pracy. Badanie takie możesz przeprowadzić online i rozdział 3 poświęcić na analizę badania (zawsze to do 10 stron więcej/ wykresy zajmują bardzo dużo miejsca:).

5. Organizacja. Jeśli masz już plan pracy podziel sobie pracę na jednakowe etapy. Załóżmy że rozdział 1 składa się z 5 podrozdziałów. Każdy dzień to jeden podrozdział. Nie narzucaj sobie za dużo pracy na raz bo z mijającymi godzinami Twoje efekty słabną, a jeśli jest to późna godzina to już wgl sobie odpuść. Jeśli chodzi o mnie najlepiej pisało mi się pracę rano. Po przebudzeniu umysł jest najświeższy, jesteś wypoczęty i nic nie zdąży Ci wypaść w ciągu dnia, ażeby pisanie pracy odpuścić. Jeśli podrozdział jest obszerny rozłóż go na dwa dni. I Wywiązuj się ze swoich obowiązków. Z doświadczenia powinno Ci zając pisanie pracy do 2 godzin dziennie. Zacznij od poszukania źródeł. Na osobnej kartce zaznacz strony z których chcesz korzystać lub rób screeny i parafrazuj :) Nie oszukujmy się, bo tak wygląda pisanie pracy:)

Na zakończenie chciałabym tylko zaznaczyć, że kluczem napisania pracy licencjackiej jest temat. Jeśli jest on przyjemny to tak samo będzie wyglądać pisanie pracy. Nie wolno zapomnieć, że później bronimy naszą pracę. Przecież nikt nie chce uczyć się 30-50 stron, ażeby się obronić bo nie wie sam o czym pisał. Pisząc poszerzacie swoje zainteresowania, sami odkrywacie interesujące rzeczy które Wam zostają na dłużej. Wybierz temat który Cię interesuje- a pisanie pracy będzie przyjemnością :) Nie czekaj na ostatnie goniące terminy. Przygotuj swoją pracę dużo wcześniej :)

Do usłyszenia!

Szukaj na tym blogu

About Me

Moje zdjęcie
Magda, 23 Mayorka94@gmail.com

Followers